Miesiąc 4. - Co potrafię jako 4 miesięczne dziecko?
- Stabilniej trzymam głowę. Potrafię podnieść ją pod kątem 90 stopni i wytrzymać w tej pozycji około minuty.
- Coraz częściej próbuje podpierać się na łokciach aby ćwiczyć pozycję, która pozwoli mi w późniejszym etapie raczkować.
- Jestem coraz bardziej ruchliwy, będę podejmował swoje pierwsze próby przekręcania się na boki.
- Okazuję swoją radość uśmiechając się, wierzgając nóżkami i machając rączkami.
- Na tym etapie zanikają odruchy bezwarunkowe z okresu noworodkowego; odruch Moro, chwytanie i pełzanie. Moje ruchy są już bardziej świadome i celowe.
- Próbuje nawiązać kontakt z otoczeniem, wydaje radosne dźwięki, moje głużenie składa się z spółgłosek i samogłosek np. grrhu, erre, ga, egu.
- Głużenie to odruch bezwarunkowy, który początkowo pojawiał się u mnie samoistnie teraz jest reakcją na Twój widok.
- Doskonalę swój zmysł wzroku. Świadomie wodzę wzrokiem za poruszającymi się przedmiotami, odprowadzam Cię wzrokiem, gdy oddalisz się ode mnie. Reaguje na pojawienie się znanych osób.
- Mojemu głużeniu towarzyszą nieskoordynowane ruchy moich kończyn i całego ciała. Dzięki nim mogę zmieniać intonację wydawanych dźwięków.
- Moje ciało staje się coraz mniej spięte, rozluźniam mięśnie szyi, rączek i nóżek.
- Potrafię chwycić zabawkę włożoną mi do rączki.
- Rzadziej słyszysz mój płacz, to przez to, że powoli uczę się kontrolować swoje emocje ale i Ty już znasz mnie lepiej i szybciej reagujesz na moje potrzeby, przez co nie doprowadzasz mnie do płaczu.
- Osiągam poczucie głębi i zaczynam widzieć świat w trzech wymiarach, lepiej rozróżniam kształty i formy.
- Wyraźnie sygnalizuje swoje niezadowolenie układając usta w podkówkę.
- Rozpoznaje już Twój głos od głosu pozostałych domowników. Jestem również świadomy tego, kto jest dla mnie bliski a kto obcy.
- Jestem żywo zainteresowany swoim ciałem. Z radością oglądam swoje raczki i chętnie wkładam je do buzi.
- Składam ręce i wyciągam je w kierunku przedmiotu, na chwilę chwytam grzechotkę włożoną mi w ręce.
- Pod koniec 3 miesiąca życia osiągam symetrie tułowia, co oznacza, że potrafię w leżeniu na plecach utrzymać głowę w linii środkowej ciała, co pozwala uzyskać mi większa stabilności i odrywać kończymy od podłoża.
- W tym miesiącu zaczyna kształtować się moja indywidualność.
- Wodzę swoj wzrok za przesuwająca się zabawką nie muszę w tym celu odwracać za nią główki.
- Mam coraz bardziej zróżnicowane stany emocjonalne, potrafię piszczeć z radości, dopominać się kontaktu z Tobą, nudzić się gdy nic się nie dzieje wokoło oraz zatęsknić gdy Cię długo nie widzę.
- Zaczynam rozpraszać się przy karmieniu, to przez to, że świat wydaje się się być coraz bardziej interesujący.
- Gdy lekarz pociągnie mnie za rączki zacznę przyjmować pozycję siedząca.
- Rozwijam odruch chwytny zaciskając swoje paluszki na przedmiotach, ważne abym to robił tak samo jedną jak drugą ręką.
- Jestem w stanie zlokalizować źródło dochodzącego do mnie dźwięku.
- Interesuje się tym co wypowiadasz, Twoją mimiką i wyrazem twarzy.
- Widzę już Twoje rysy twarzy, rozróżniam kolor czerwony, zielony i żółty.