Miesiąc 5. - Jak się rozwijam w 5 miesiącu?
- Leżąc na brzuszku będę potrafił w połowie zgiąć i prostować nóżki.
- Potrafię swobodnie utrzymać uniesioną główkę wraz z górna częścią klatki piersiowej.
- Próbuję podnieść do góry klatkę piersiową i ramiona, równocześnie prostować nogi. Jest to ruch tak zwanego „pływania”, który przygotowuje mnie do raczkowania.
- Jestem bardzo ruchliwy, prężę się do tyłu, odginam tułów.
- W leżeniu na plecach chętnie przyglądam się swoim rączkom i wkładam je do buzi
- Próbuje dosięgnąć zabawki, wyciągając ręce w górę. Czasem uda mi się przypadkowo ją chwycić ale często moje próby, kończą się tylko dotknięciem zabawki.
- Kiedy chwytam zabawkę jednocześnie unoszę nóżki.
- Leżąc na plecach mogę zacząć rolować się na boki. Najważniejsze bym robił to w obie strony.
- Doskonalę swoje widzenie, ogniskuję wzrok na przedmiotach znajdujących się w dalszej odległości.
- Świadomie wyciągam raczki po zabawki, jeśli uderzam w nie piąstkami, jest to ruch zamierzony.
- Normuje się mój rytm czuwania i snu, w nocy mogę już przespać ciągiem około 4 godzin.
- Jestem w stanie rozpoznać Twój głos i zaczynam reagować na dźwięki.
- Po raz pierwszy jestem w stanie osiągnąć rączkami linię środkową ciała, bawić się nimi i łączyć je.
- Rozpoznaje przedmioty i miejsca, rozumiem też czynności powtarzające się systematycznie.
- Słucham dźwięków jakie wydaje grzechotka.
- Odkrywam, że płaczem mogę przyciągnąć Twoją uwagę.
- Nadal najlepiej rozwijam się w atmosferze bliskości, zrozumienia i Twojej miłości mamo.
- Sam otwieram usta, gdy poczuje sygnał zachęcający mnie do jedzenia np. gdy zbliżysz pierś w kierunku moich ust lub podasz mi butelkę.
- Wykazuje umiejętność chwytania przedmiotów i chętnie poznam różne ich kształty i faktury.
- Szybko się męczę nadmiarem wrażeń, pomimo mojej aktywności nie przeciążaj mnie zabawą.
- Potrafię śmiać się i okazywać swoje zadowolenie, okazywanie radości to przełomowy moment w trakcie mojego rozwoju.
- Wkładając wszystko do buzi, przygotowuje się na naukę jedzenia i zniwelowania odruchu wymiotnego. Moje rączki w buzi wpływają na odwrażliwienie tej strefy
- Podczas karmienia mogę szybko się rozpraszać, gdy usłyszę interesujący dźwięk odwrócę głowę od piersi.
- Po wiszące nad głową zabawki sięgam oburącz próbując zaprowadzić je prosto do buzi, dzięki temu poznaję świat. Ręce i usta to strefy najbardziej wrażliwe na dotyk.
- Bezustannie trenuję przewrotki, energicznie ruszam nóżkami w pozycji na brzuszku jak i na plecach. Swobodnie wyginam ciało trenując obroty.
- Słysząc wołanie jestem w stanie odwrócić główkę w kierunku usłyszanego dźwięku.
- Powinienem regularnie spać, moje pory aktywności w ciągu dnia się zwiększają, co będzie miało wpływ na krótsze drzemki.