Miesiąc 8. - Jak rozwija się 8 miesięczne dziecko?
- Potrafię utrzymać przedmiot obiema rączkami jednocześnie. W moim uchwycie uczestniczy kciuk, palec wskazujący lub/i środkowy.
- Chętnie bawię się swoimi nóżkami, nie stanowi dla mnie problemu trzymanie swoich stóp w buzi.
- Pojawia się u mnie siad skośny (podpieram się na przedramieniu), z którego mogę wejść w pozycję czworaczą.
- W tym okresie będę czołgać się jak żołnierz. Naprzemiennie będę poruszać swoimi rączkami i nóżkami a brzuch przesuwać będę po podłożu.
- Jeśli nie zacznę pełzać może pojawić się u mnie tak zwane foczenie czyli ruch samych rączek.
- Powinienem utrzymywać się już w pozycji siedzącej, jeśli jeszcze tego nie robię, nie przejmuj się, każde dziecko rozwija tę umiejętność w swoim tempie.
- Wyciągam obie rączki widząc swoje odbicie w lustrze. Próbuje sam ze sobą się bawić klaszcząc w nie radośnie.
- Ćwiczę swój głos poprzez wydawanie niskich i wysokich dźwięków oraz okrzyków zadowolenia.
- Wykonuję tak zwane sprężynowanie. Jeśli opartego o podłoże przytrzymasz mnie za paszki wykonam energiczne ruchy zginania i prostowania nóg w stawach skokowych, kolanowych i biodrowych. Będą to pierwsze próby stania i chodzenia.
- Potrafię obrócić się wokół własnej osi. Energicznie się turlam i przewracam na różne strony.
- Moje coraz głośniejsze i dźwięczne gaworzenia nie mają jeszcze celowości.
- Potrafię odnaleźć ukryte przez Ciebie zabawki, podążam wzrokiem za poruszającymi się przedmiotami.
- Staję się coraz bardziej towarzyski, szukam kontaktu z Tobą i otoczeniem.
- Zaczynam rozumieć znaczenie pojęcia trwałości przedmiotu. Domyślam się, że ukryte rzeczy nie znikają na zawsze.
- Rosną moje pierwsze mleczne zęby, ale i bez nich rozwijam umiejętność gryzienia i żucia.
- Zaczynam coraz bardziej okazywać swoje uczucia. Cieszę się na widok znanej mi osoby i żywo reaguje na znane mi dźwięki.
- Zanim zrobię jakąś nową rzecz, spojrzę na Ciebie szukając wskazówki co zrobić. Będzie to oznaczać moje zaufanie do otoczenia i do zrozumienia bardziej skomplikowanych rzeczy.
- Zdobywam umiejętność oceny odległości rzeczy, które znajdują się w zasięgu mojego wzroku.
- Na tym etapie rozpoznaję już poważniejsze wrażenia czuciowe. Moje czucie powierzchniowe jest już bardzo dobrze rozwinięte, dzięki temu łatwiej poznawać mi świat i otaczającą mnie przestrzeń.
- Potrafię bez niczyjej pomocy chwycić kubek lub butelkę i podnieść ją do ust.
- Nadal fascynuje mnie swoje ciało, uwielbiam bawić się swoimi rączkami, nóżkami, energicznie nimi wymachując.
- Rozpoznaję zasłyszane wyliczanki, rymowanki i wierszyki.
- Moje receptory wzrokowe są w stanie zobaczyć już wszystkie kolory.
- Lubię patrzeć na spadające rzeczy. Uczę się przy tym związku przyczynowo- skutkowego. Powtarzalność zjawisk i zdarzeń jest dla mnie bardzo atrakcyjna, daje mi poczucie kontroli nad sytuacją.
- Potrafię machać rączką na pożegnanie i reaguje na słowo „papa”.
- Reaguje płaczem na silny bodziec taki jak np. nagły pisk, wybuch śmiechu, kichanie czy ukłucie igłą.